Chciałabym właśnie tak z taka lub podobną muzyką zobaczyć seans w planetarium.
Mój pierwszy zresztą bo jeszcze nigdy nie byłam w planetarium.
Jak to mówią zawsze jest ten pierwszy raz...
Miałam wiele swoich pierwszych razów a jednak tak rzadko mogłam zdecydować o tym jakie one będą lub jak będę je przeżywać czy pamiętać.

kaligrafia7
Status związku: żonaty/zamężna
Znak zodiaku: byk
Urodziny: 05-21
Rejestracja:
I don't want to change the world
I don't want to world to change me"
Ostatnia gra
Niezwykłe doznanie w planetarium....
Moja Pluszowa Nuta.
Kiedy usłyszałam ten zespół od razu poczułam w sercu coś pluszowego. Stad nazwa Pluszowa Nuta.
A czy wy macie swoje pluszowe nuty? Moze czujecie to samo a nazywacie to inaczej? Jak?
Zycze Wam wspaniałego weekendu.
https://www.youtube.com/watch?v=R1CBfNBArSA
https://www.youtube.com/watch?v=r7XhWUDj-Ts
Gustav Flaubert - "Pani Bovary" Wybrane cytaty.
" Tchnienie miłości przewiało przez oczka kanwy. Każdy ścieg
utrwalił tam jakąś nadzieję lub jakieś wspomnienie i wszystkie te
skrzyżowane nitki jedwabiu były jednym nieprzerwanym pasmem cichej
namiętności."
" W głębi duszy wyczekiwała jednak jakiegoś
zdarzenia. Jak marynarze w niebezpieczeństwie, rzucała zrozpaczone
spojrzenie na swoje samotne życie, wypatrując zjawienia się białego
żagla na mglistym widnokręgu. Nie wiedziała, co by to mógł być za
przypadek, jaki wiatr go przywieje i ku jakim wybrzeżom ją zaniesie, czy
będzie to mała łódeczka czy okręt o trzech pokładach naładowany
niepokojem czy wypełniony szczęśliwosścią aż po brzegi."
"A
kobieta jest wiecznie skrępowana. Bierna i zarazem ulegająca wpływom,
ma przeciw sobie wraz z pokusami ciała i zależność prawną. Drży za
każdym powiewem, jak jej własna woalka, przypięta do kapelusza. Zawsze
jakieś pragnienie ją pociąga, a powstrzymuje jakiś wzgląd na pozory."
"
Była to tęsknota za tym, co już nie wróci, znużenie ogarniające zawsze,
gdy coś dokonało się nieodwołalnie, i wreszcie ów ból, spowodowany
ustaniem tego, do czegożeśmy przywykli, nagłym zamilknięciem przeciągle
wibrującego dźwięku."
"A jeśli kiedyś spotkają się
wreszcie dwie biedne dusze, wszystko jest tak urządzone, aby nie mogły
się połączyć Będą jednak próbować, będą trzepotać skrzydłami, będą się
nawoływać wzajemnie. O! mniejsza o świat, wcześniej czy później, za pół
roku czy za dziesięć lat połączą się, pokochają, bo to ich
przeznaczenie, bo stworzone zostały dla siebie."
" Młody człowiek tłumaczył młodej damie, że nieodparty pociąg łączący dwoje ludzi ma swoje źródło w jakimś poprzednim bycie."