sunshine121

 
Rejestracja: 2009-05-24
Istnieje takie milczenie, które nie jest brakiem słów, przeciwnie, jest tak pełne głębi, że słowa nie potrafiłyby jej sprostać.
Punkty68więcej
Następny poziom: 
Ilość potrzebnych punktów: 132
Ostatnia gra

Lepiej późno, niż wcale :)

Z przyczyn ode mnie niezależnych nie mogłam wdepnąć i życzyć Wam wszystkim Wesołych Świąt 

Święta jeszcze są, więc wpadam w ostatniej chwili ze śpiewem na ustach....

Aby po świętach też Wam było wesoło!!!

https://www.youtube.com/watch?v=Fen62-bhlwk

 

I dziękuję  Kochani za wszystkie przesłane życzenia 

 


Oszukałam przeznaczenie....

Kurcze, no.....Mnie zawsze wszystko omija. Nawet koniec świata wrrrr

Założę się, że gdybym poszła normalnie spać, a nie siedziała z zapałkami w oczach i czekała na "fajerwerki"...też by mnie ominęło

(tyle, że w drugą stronę )

Jak pech, to pech 

I teraz chciał, nie chciał.....rano muszę zakasać rękawy i posprzątać na święta. O losie! 


PS. A co gorsza - Marianowi spod szóstki będę musiała  stówę oddać...


 


Jesienna melancholia....

"....Każde zdjęcie jest wspomnieniem i nic bardziej nie uświadamia nam kruchości czasu, jego nietrwałej i ulotnej natury niż fotografia. Toteż ilekroć otwieram swój aparat przeżywam radość, że oto będę chwytał mijający czas i zarazem smutek, że po tych słowach zostanie mi w ręku tylko kawałek zabarwionego papieru..."

(R.Kapuściński)

 

A skoro jesień także nastraja do wspomnień....podaruję Wam jedno. Nastrajajcie się na dłuuuuugie jesienno - zimowe wieczory 

Dla mnie to takie 2w1

(zarówno samo zdjęcie - czas, miejsce, okoliczności, jak i obecna na nim jesień budzi wspomnienia)

 

Znów przyszła jesień, ta mglista i dżdżysta

Krople na oknie - rzecz oczywista

Dzień z dniem się plącze, ucieka z impetem

Ziemia przykrywa się z liści beretem

Jej piękno i wtedy zobaczyć można

Przymykam oczy lekko, z ostrożna

I wnet świat mieni się kolorami

Złotem, czerwienią, brązem, żółciami.....

 


Ciepełka i uśmiechu Wam życzę


........EWENTUALNIE WIDELCEM........ :)))

 

 

Ja już sprawdziłam..........

Niestety.............ŻYJE

 

Okazało się, że spał......"szturchnęłam" kilka razy większym kijem .........

Cholera!!!!   Obudziłam bestię......

 

Przeciągnął się, przyczesał kędziory...

 

 

I poleciał z kumplami na piwo


Wpadnij tylko w moje ręcę.....

 

Ja na wszelki wypadek noszę.......

 

https://www.youtube.com/watch?v=sXrlD9a5AWM