skorpionik00

 
Rejestracja: 2008-11-15
Punkty20więcej
Następny poziom: 
Ilość potrzebnych punktów: 180

kołysanka

Kołysanka

Zaśnij, Kotku, zamknij oczy
spełnij swe najskrytsze z marzeń
niech wypełnią się fantazje
o aniołach innym razem

Wyśnij smukłe, gibkie ciało
burzą zmysły co porazi
nie bądź taki zawstydzony
o aniołach innym razem

Niech ogarnie Cię namiętność
taniec ciał w tym uczuć żarze
włosów sieć oplata ręce
o aniołach innym razem

Pocałunki i dotkniecia
rozpalone żądzą twarze
ciał splecionych piękny węzeł
o aniołach innym razem

Śnij wiec, Kotku, erotycznie
naciesz oczy tym obrazem
kołaysnaka niemoralna
o aniołach innym razem

Nie zawsze chcemy śnić grzeczne sny. I nie zawsze kołysanki śpiewa się dzieciom…



takie tam.......

Przed porodówką stoi tatuś i drze się do ślubnej, wychylającejsię oknem na czwartym piętrze:
- Urodziło się?
- Urodziło.
- A co: chłopiec czy dziewczynka?
- Chłopiec.
- A do kogo podobny?
Żona macha ręką:
- Nie znasz!

-----

Lekarz telefonuje do pacjenta:
- Mam dla pana dwie wiadomości, jedną dobrą, drugą złą. Którą chce pan najpierw usłyszeć?
- Dobrą.
- Zostało panu 7 dni życia.
- A zła wiadomość?
- Nie mogłem się do pana dodzwonić od sześciu dni....!


----

Syn pisze list do matki:
"Droga Mamo! Urodził mi się syn. Żona nie miała pokarmu, wzięła mamkę Murzynkę, więc synek zrobił się czarny."
Matka odpisuje:
"Drogi Synu! Gdy Ty się urodziłeś, również nie miałam mleka w piersiach.Wychowałeś się na krowim, ale rogi ci wyrosły dopiero teraz"

----

Pewnej niezamężnej kobiecie zadano pytanie:
- Dlaczego nie ma pani męża?
- A po co mi mąż: mam psa, który warczy, papugę, która przeklina i kocura, który włóczy się przez całe noce.

-----

Przychodzi facet do lekarza:
- Panie doktorze, od kilku dni mam zatwardzenie, nic mi nie pomaga.
- Będziemy musieli panu zaaplikować czopki. Proszę się odwrócić, ściągnąć spodnie i pochylić się. Ja panu pokażę jak to się robi.
Facet ściągnął gacie, pochylił się i poczuł jak doktor wsuwa mu coś do tyłka.
- OK, gotowe. Proszę to samo powtarzać samemu w domu co 12 godzin przez najbliższe trzy dni.
Wieczorem gościu próbował samemu sobie  poradzić, ale jakoś mu się nie udawało. Poprosił więc żonę o pomoc.
Odwrócił się, ściągnął spodnie i wypiął dupsko. Żona jedną rękę położyła na jego ramieniu, druga natomiast zaczęła wkładać mu czopek.
- O ku**a! - wrzasnął w pewnej chwili facet.
- Co się stało kochanie, zabolało cię?
- Nie, ale właśnie sobie uświadomiłem, że ten lekarz trzymał obie ręce na moich ramionach.


takie tam.......

Lekarz siedzi na dyżurce, wokół sajgon, szaleńcy wchodzą sobie na głowę, wydzierają się, biją.Kompletny odjazd. Skaczą po łóżkach, jedzą karaluchy, rzucają się poduszkami. Nagle do lekarza podchodzi jeden. Koszula brudna, pazury czarne, tłuste włosy, na nogach podarte kapcie, nieogolony, sińce pod oczami. Lekarz na niego patrzy i mówi:
- A co to takie piękne do mnie przyszło? Małpka?
Facet nic.
- A może Napoleon albo książę?
Facet nic.
- A może to taki piękny przybysz z obcej planety nas odwiedził?
Facet na to:
- Panie, k..wa, ogarnij Pan ten sajgon, bo mi tu kazali internet podłączyć

#

Jarosław K. Na wizycie u seksuologa uskarza się na napiecie , sters , nerwy...Na co lekarz....

-Kiedy poradziłem panu by wypie...lił fajne babki ze swojej partii,nie miałem na mysli tego co pan zrobił....

#

Wieczór

Babcia kładzie sie do łóżka.

Dziadek pyta.

-Zęby umyłaś??

-Tak.  Twoje też..

#

Para w łóżku..Ona spogląda na niego..

-Kochanie włóż od tyłu.....

-Żółw...!



 



takie tam.......

 

Niedawno jeszcze bawiliśmy się na balach sylwestrowych okazuje się że najczęsciej w TV oglądaliśmy

SYLWESTER Z JEDYNKĄ

 

 

Kufel dla panów...


coś tam coś tam....

 

Wieczór.. rozmowa duch koleżanek przez telefon

-Już nie mogę wyrobic z moim starym ..jeszcze siedzi w barze!!

-Powinien brać przykład z mojego.Już  go dawno do domu przynieśli.

#

Pinokio trafił na wiejską zabawę.jakaś panienka zaczyna się do niego kleić,a on mówi.

-Te lala to że jestem z drewna nie znaczy że mnie interesują deski.

#

Mężczyzna stoi na moście i cyka fotki.Podbiega do niego kobieta i woła.

-panie szybko tam  człowiek tonie!!!

-Oooo bardzo mi przykro-odpowiada-Właśnie padły mi akumulatorki w aparacie.

#

Na seminarium poświęconym przepływom cieczy,profesor podsumowuje....

-I tak własnie woda ścieka...

Wstaje murzyn i pyta.

-Ja  ja ciegoś nie roziumiem .Jak to jeśt.?woda ścieka i pies scieka???

#

Ech... ..Byłem wczoraj na zakupach w Biedronce. Spotkałem koleżankę z podstawówki   ,która na mój widok pacnęła sie dłonią w głowę i powiedziała

" faktycznie, miałam jeszcze kupić pasztet"

#

-Żona ma urodziny ,ale nie wiem co jej kupić??

-Może przyjdź do domu trzeźwy....?

- Nie przesadzajmy to nie jest okrągła rocznica...!

 

Laptop blondynki:;)