_gosi@czek_

 
Chcę grać z: mężczyźni
Szukam: rozrywki
Rejestracja: 2009-11-23
๑ஐ۞ஐ๑ ... POZDRAWIAM ODWIEDZAJĄCYCH ... ๑ஐ۞ஐ๑
Punkty138więcej
Następny poziom: 
Ilość potrzebnych punktów: 62
Ostatnia gra

Miłego wieczoru i dużo uśmiechu :)

 

 

 

Pewien facet przeczytał książkę o asertywności i postanowił ją wypróbować na żonie.
Nie wrócił jak zazwyczaj zaraz po pracy do domu, tylko poszedł z kumplami na piwo. Ok.19.00 puka do drzwi, żona mu otwiera, a on:
Słuchaj, skończyło się babci sranie! JA jestem w tym domu panem!
JA mówię, a ty słuchasz, jasne?
Zaraz biegusiem podasz mi kapciuszki, obiadek, potem zimne schłodzone piwko,
i nie obchodzi mnie skąd je weźmiesz, potem się zdrzemnę,
a wieczorem napuścisz mi wody do wanny.
No, i nie muszę chyba mówić, kto mnie po kąpieli ubierze i uczesze? No???!!! Kto?
- Zakład pogrzebowy ty sukinsynu!

 

 

*****

Małżeństwo leży w sypialni:
- Zocha, daj mi dzisiaj.
- Nie dam.
- No proszę, daj mi.
- Nie ma mowy, zapomnij.
- Zocha, tak długo będę cię męczył, aż mi dasz.
- No dobra, masz już tego pilota.

*****

 

Muhammed był znanym ekspertem od dywanów. Przyjaciel poprosił go, aby
wycenił mu dywany w sklepie. Za każdy dywan miał Muhammedowi fundować
butelkę wódki. Dotyka Muhammed pierwszego dywanu, zamyka oczy i bardzo
pewnie mówi: :
- Perski, XVI wiek, 5 tys. dolarów...
Po czym wypija wódkę. Dotyka drugiego dywanu:
- Syjamski, rzadki okaz, V wiek, 10 tys. dolarów... Wypija kolejną
wódkę...
Na drugi dzień budzi się Muhammed w domu. Cały jest poobijany, więc pyta
żonę: - Kochanie, powiedz mi, ale szczerze, co wczoraj tak naprawdę
działo się ze mną?
Na to żona:
- To, że wczoraj wróciłeś do domu pijany jak wieprz - w porządku. To, że
zapaskudziłeś cały przedpokój - w porządku. To, że załatwiłeś się do
umywalki - jeszcze OK, ale kiedy się obok mnie położyłeś, dotknąłeś
moich pośladków i wymamrotałeś: "Stara mata kokosowa, 5 centów" - tego
już nie wytrzymałam!