Przechodzimy obok ludzi na co dzień, lecz nie zawsze są to osoby czyste i pachnące. Ba nawet bardzo często pod wpływem alkoholu bądź w stanie pożądania upragnionego trunku. Tak, mowa o naszych polskich menelach czy tam żulach. Jak zwał tak zwał. Jak uważacie, ilu takich typowych przedstawicieli nizin społeczeństwa żyje sobie na dzień dzisiejszy w Polsce?
Ostatnia gra