Cierpiał katusze Gwiazdonos, kiedy spotykał inne kreciki ze swojej rodziny. Odwracały się ślepe na jego obecność, jakby były kompletnie pozbawione węchu. Ryły zapalczywie w odwrotnym kierunku, bez rytualnego otarcia, czy muśnięcia nosem . Upojne muśnięcie nosem ech .... Takie, które doprowadza krew do wrzenia, przeszywa przyjemnym dreszczem całe ciało . Wszystko przez ten parszywy , kłamliwy nos z wieloma zimnymi, ruchliwymi mackami . Wiedział , że wygląda , jak poszarpana przyssawka do udrażniania rur , ale skąd wiedziały o tym inne , przecież były ślepe ? Postanowił , że uzbiera stos dżdżownic , albo dwa stosy, a potem będzie rozdawał wybranym , żeby zasłużyć na zainteresowanie i szacunek .

szczelina
Czarna zaraza w Europie -XIV wiek.
Pierwotny instynkt
seksu, ale nie unikał .
Dlaczego właśnie z Marylką umówił się po raz kolejny? Zadawał sobie to pytanie wielokrotnie . Prawie nic nie mówiła,
przytakiwała, słuchała, cały czas, jakby trochę nieobecna . Nie mógł zrezygnować, przed zdiagnozowaniem, aby
chociaż
w stosunku do siebie być w porządku , taki kodeks wewnętrzny, zasada . Spotykali się w kinie, kawiarni ,
parku i coraz
częściej u niej . Wszystko wydawało się takie spontaniczne, żywiołowe i radosne .Mieszkanie wyglądało schludnie,
tylko
zawartość łóżka trochę zaskakiwała.
Kilka kocyków różnej wielkości, dwie kołdry, poduszki, flanelowa pielucha, wełniane poncho, szalik,
sweterek .
Dużo tego było... i miał wrażenie ,że za każdym razem przybywa drobiazgów . Kiedyś w trakcie miłosnych zapasów
zrzucił na podłogę kilka ciuszków i zdziwił się, że odłożyła je na łóżko, zamiast do szafy .
Starał się nawet delikatnie zwrócić
uwagę na ten bałagan i poprosił o zabranie kilku rzeczy , ale po raz pierwszy
stanowczo zaprotestowała .Obudził się pewnej
nocy, przy jej boku, dziwnie przerażony i spocony.
Zapalił światło....a to co zobaczył całkowicie zabrało mu oddech , wprawiło w osłupienie . Wszystkie przedmioty na posłaniu ułożone w regularny kształt . Zrozumiał i rozpoznał . Ona wiła gniazdo.
Pomacany w okolicę bluesa
Jeśli ośmielam się krytykować , to powinienem się wychylić .., no to się wychylam. Płyta z 2012 roku.
https://www.youtube.com/watch?v=vbuqBvjzkPU
Skazany na wygraną
W dniu w którym upomniało się o niego przeznaczenie miał na sobie coś pośredniego ,
między dresem a pidżamą. Luźne zwoje dzianiny zatrzymały się na kolanach odsłaniając owłosione łydki.
Stopy wyglądały na obejmujące monitor. Długie ,chude kończyny
prawie w całości spoczywały na biurku. Włosy zbite w małe placki przyklejone gładko do głowy. Twarz zaopatrzona w wielodniowy zarost. Mimo całej niechlujności tej postaci, wyczuwalna była jakaś perfekcja i skupienie.
Ruchy palca wskazującego spoczywającego na myszce , były jak ruchy
chirurga , który wykonuje 120-ty zabieg usunięcia woreczka robaczkowego w tym roku. Ruchom palca towarzyszyły dźwięki przesypywanych monet i dziwny szelest. Tylko ktoś wtajemniczony mógł rozszyfrować, co działo się na monitorze.
Twarz pozbawiona emocji , wzrok wbity w jedno miejsce na ekranie kontrolował wszystko. Pora dnia była nieokreślona , gdyż zasłony w tym pomieszczeniu, chyba nigdy się ze sobą nie rozstały.
Brzęk przesypywanych monet przerwał przeraźliwy dźwięk telefonu domowego. Palec wykonał ostatnie kliknięcie. Drażniący sygnał przecinał pomieszczenie , jak bicz skórę skazańca.
Na twarzy pojawił się wysiłek, a pod oczami napęczniały małe żyłki.
Walczył ze sobą , ze swoją słabością , ale ciało nie mogło wykonać żadnego ruchu , tylko wskazujący palec był aktywny.
Nagle .., to co się stało, zaskoczyło nawet jego samego.Odbił się od biurka i odjechał prawie metr na fotelu, po czym wykonał kilka rozpaczliwych kroków w marynarski sposób i podniósł słuchawkę.
-Dzień dobry Telekomunikacja Polska..., Małgorzata .....Kobieta z drugiej strony słuchawki wypowiedziała chyba tysiąc słów, z których zaledwie kilka zrozumiał .
- Czy wyraża pan zgodę na przedłużenie umowy na świadczenie usługi internetowej o kolejne dwa lata?
- No!!
Odpowiedział bez chwili zastanowienia .
Proszę o łagodne traktowanie , jestem blogowym prawiczkiem.