Jednym z kłamstw tego świata jest to ,że jeśli będziesz dobry dla ludzi,oni odwdzięczą się tym samym.To bzdura. Są tacy ,którzy czerpią przyjemność z rujnowania innych Jednak niezależnie od tego, jak zgniłe serce spotkasz,warto być miłym nie po to aby ktoś ci się odwdzięczył,ale po to by pokazać światu ,ze człowieczeństwo jednak istnieje .
Religie. Nastroje religijne. Wiara i ewentualności.
Mój chrzest w KK odbył się bez mej wiedzy i zgody. Jak większości z Was.
Ładnie i skromnie ubrali rodzice na przyjęcie pierwszej komunii świętej (?), znów bez mej zgody, ale już z wiedzą ( z taką, że nie chcę tego).
Ale jak ma się przeciwstawić ośmiolatka rodzicom?
Sami nie byli jakoś za kościółkiem.
Mieszkaliśmy wtedy w małym miasteczku ( 10 k mieszkańców)...Każdy z nich mniej lub więcej pozorny katol i moralność pani Dulskiej w tle.
Moi rodzice mieli to w odwłoku, ale presja "miasta" w pewien sposób zmusiła ich, by byli "pro KK".
To odbijało się głównie na mnie.
Mamusia ganiała do kościoła w niedzierlllę ;) Dla gry pozorów.
Nie tylko mnie ganiano, koledzy i koleżanki z klasy też musieli chodzić i my sobie zawsze znaleźliśmy rozrywkę na tych majowych i innych nabożeństwach.
Jednym słowem...Trochę nabijaliśmy się z tego wszystkiego i nawet dość głośno.
"Pobłogosław dzieci rozproszone po całym świecie"---> A my w te słowa: Pobłogosław dzieci wypatroszone po całym świecie, może ich nie dotkniecie.
Takie to żarty mieliśmy na tych niebożnych nabożeństwach. Nie byliśmy głupimi dziećmi, bo mimo powszechnej indokrynacji KK, intuicyjnie wiedzieliśmy, że coś nam jednak nie pasuje.
Ostatnim sakramentem jaki wzięłam w obrządku KK był niestety mój kościelny ślub, na szczęście nie konkordatowy.
Nie chciałam, stawałam okoniem, ale co zrobić jak ukochana mamusia mówi, że w tej białej sukni chce zobaczyć cór...
Kochałam Mamunię do przesady i zgodziłam się na ten kościelny ślub dla jej przyjemności, ale żadnej białej kiecki i welonu tym bardziej nie założyłam.
Od jakiegoś czasu myślę o przejściu na Buddyzm.
Jestem w trakcie podejmowania decyzji.
Znam kilkoro buddystów i są to tak otwarci, dobrzy ludzie, że chcę do nich dołączyć, bo ja jestem nie tak dobra w mej narzuconej wierze ( a to przecież mściwa wiara), zresztą Buddyści wierzą w reinkarnację, a ja znam swoje poprzednie wcielenie.
Dojrzałam do tego, by otaczać się spokojem, pięknem, by odpuszczać, by nie krzyczeć.
Chcę tej ciszy, mądrości i oświecenia.
Są tu Buddyści?
Dobrego wieczoru :)
https://www.youtube.com/watch?v=MH7v82vX-4Y
Witkacy
Zapraszam na cykl artykułów o Witkacym: https://roweremprzezkraj.pl/witkacy-syn-wuja-stacha https://roweremprzezkraj.pl/witkacy-syn-wuja-stacha
,,Latarnik,, - KLINCZ
Nie trzeba słów... wystarczy muzyka.
https://youtu.be/nu34zzTO79Y
Czas Się Kończy!
Koniec Gotówki i Rozwój Technologii Znamienia Bestii.
....waga
....od pół roku łańcuch na lodówkę........a zjazd o 5kg...to norma?
Św. Patryka _ zielona koniczynka .. :)
Święty Patryk jest patronem Irlandii oraz - o czym nie wszyscy wiedzą - Nigerii. Ponadto jest również uważany za patrona inżynierów, fryzjerów, bednarzy, kowali, górników, upadłych na duchu oraz za opiekuna zwierząt domowych. :) Hura świętujemy na grach :) „Polskie Niebo”, jak mówi o powszechnie znanych świętych oraz błogosławionych z naszego kraju o. Praśkiewicz, liczy 262 osoby – 216 mężczyzn i 46 kobiet. Spośród tych 216 mężczyzn 28 jest świętymi, i 188 błogosławionymi. :) Ciekawa jestem co wymyśli administracja. Delikatnie przypominam, jutro imieniny ma Bogdan, Józef, Marek. :D
Zostań proszę
Zostań tu ze mną jak kiedyś
Kiedy dzieckiem byłam
Takie jedno życzenie mówiłam
Powtarzałam i powtarzałam
Babcia się zaśmiewała
Oj dziecko moje życie nie proste bywa
Kiedy mamy naście lat już inny jest
Dziecięcy świat ...a ja wciąż wierzyłam
Wciąż to życzenie powtarzałam
Czas płynął prosiłam
Nie rozpływaj się jak mgła
Kiedy słonko zaświeci
Bądź mą nadzieja że wiara cuda może
Zostań,zostań to tak niewiele
I bardzo dużo jednocześnie
Samej zapewne trudne to bywa
Więc proszę Ciebie przybywaj
I bądź od dziś mej twarzy uśmiechem
Nocą snem bajkowym i dobra wróżka
Co wszystko może...
A dniem bądź myślą w tle
Bądź radością i ciepłem w mroźne dni
Bądź też ukojeniem duszy i serca tęsknotą
Bądź mym orzeczeniem i podmiotem
Bądź ,bądź i tyle
Spraw by chwile z których życie się składa
Były wiecznością na których zło nie przysiada
Jest popaprany, fałszywy ktoś. Co Wy na to? może kawałek historii pomoże
Lech Kowalski. Starej daty manipulator i kuglarz. Najgorsza odmiana dupowłazów w tzw. komunie. Za dużo go. Miałki i kłamliwy. Wiedza wybiórcza. Dezinformować potrafi, prawdy nie przekaże. Boli mnie to, bo znam te detale które zniekształca, albo których nie zna. A teraz nie żart - jest doktorem nauk humanistycznych i jakoby historykiem. Lansują go jakieś ludziki z myki. Kilkanaście lat temu na spotkaniu w Kurpiach nie potrafił określić skutków konferencji Jałtańskiej (tej ze Stalinem, Churchilem i Roosveltem). Prosiłbym o wypowiedzi osób poważnych, nie innych. Z jakąś elementarną wiedzą. Ok ?