___Alicja___

 
Status związku: w związku
Chcę grać z: kobiety, mężczyźni
Szukam: rozrywki
Znak zodiaku: Baran
Urodziny: 1995-04-11
Rejestracja: 2011-11-24
Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia,by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami.
Punkty127więcej
Następny poziom: 
Ilość potrzebnych punktów: 73
Ostatnia gra

Rozważania Matematyczki.

Mili mężczyźni są przeważnie szpetni,
przystojni mężczyźni nie często są mili.
Przystojni i mili też się zdarzają czasami,
ale za to, najczęściej, bywają chłopczykami.

Ci trochę przystojni i mili, i heteroseksualni
są na ogół żonaci, choć być może i fajni.
A niezbyt przystojni, ale bardzo mili,
nie mają pieniędzy, choćby się zdwoili.

Ci mało przystojni, lecz mili i nawet przy forsie,
myślą, że nam wyłącznie na ich zależy trzosie.
A tych przystojniaków, co są bez pieniędzy
nęci znów nasza kasa, bo nie lubią nędzy.

Dla tych dość przystojnych, co są trochę mili
i bywają hetero, prawie w każdej chwili,
nie jesteśmy, niestety, aż takimi laskami,
żeby chcieli, choć trochę (!) pobiegać za nami.

Ci znowu, co na urodę naszą reagują dreszczem,
hetero są i do tego kasę mają jeszcze,
być może wydają się ciekawymi "menami",
niestety - "samo życie" - oni są "babami"!

Mężczyźni, którzy jako tako wyglądają,
są mili, dzięki Bogu hetero, i forsę mają,
są tak wstydliwi, że nawet w "potrzebie",
nigdy się pierwsi nie odezwą do Ciebie.

Wstydliwi, co się pierwsi w "bla bla" nie angażują,
choć widzisz, że za Tobą bezczelnie zezują,
stracą ten pociąg, jak w pacierzu amen,
kiedy to inicjatywa od Ciebie wyjdzie samej.

I jak tu zrozumieć mężczyzn (?) do jasnej cholery!
Nic tu nie pomoże logika, ani nawet komputery.
Więc lepiej nie wybrzydzaj i spójrz na zegarek!
"Lepszy wróbel w garści niż na dachu kanarek".


Poradnik dla przyszłych żon cz.2

RADY DLA NOWOCZESNEJ KOBIETY

Nie ubieraj się, by podobać się mężczyźnie. Dla niego dobrze ubrana kobieta to tyle samo, co nie rozebrana.  Kobieta w skąpym kostiumie kąpielowym jest seksowna.
Mężczyzna w skąpych kąpielówkach przechodzi kryzys wieku średniego.
Do serca mężczyzny możesz dotrzeć przez żołądek. Do pieniędzy zaś przez kieszeń.
Różnica między dzieckiem a przyjacielem polega na tym, że dziecko możesz zostawić sam na sam z opiekunką.
Nawet w Paryżu nie zrobią z owsa ryżu, ale ze szminki na kołnierzyku męża możesz otrzymać diamentowe kolczyki.

... ON SIĘ MYLI, JA MAM RACJĘ

W miarę jak mężczyzna się starzeje, towarzyszki jego życia stają się młodsze.
W miarę jak starzeje się kobieta, towarzysze jej życia stają się impotentami. Pod pewnymi względami mężczyźni i kobiety są podobni:
-   
Dla kobiet rozrywką numer jeden jest rozmowa.

-   
Dla mężczyzn rozrywką numer jeden jest rozmowa o seksie.

-   
Dla kobiet rozrywką numer dwa jest kupowanie.

-   
Dla mężczyzn rozrywką numer dwa jest kupowanie usług erotycznych.

-   
Dla kobiet rozrywką numer trzy jest pomaganie potrzebującym.

-   
Dla mężczyzn rozrywką numer trzy jest żebranie o bodaj trochę seksu.


Jeśli wysyłasz kwiaty mężczyźnie, jesteś uprzejma. Jeśli wysyła ci kwiaty mężczyzna - jest winny.
Prezenty od mężczyzny zmieniają się z upływem czasu. Na początku dostajesz wytworną bieliznę, a po kilku latach - artykuły gospodarstwa domowego.
Kobiety zawsze szukają odpowiedniego mężczyzny.
Mężczyźni są zawsze szczęśliwi, gdy znajdą kobietę odpowiednią w tej chwili.
Kobiety różnią się od mężczyzn. My długo chodzimy w tę i z powrotem, i w końcu podejmujemy decyzję. Mężczyźni kołyszą się przez jakiś czas, i w końcu zasypiają.
Kobiety są skazane na związki uczuciowe. Mężczyźni są związani uczuciowo.
Dostrzegasz różnicę: kura była związana z jajkami, które jedliście na śniadanie. Świnia była skazana na bekon. Mężczyźni mają inną pamięć niż kobiety. Po przyjęciu kobiety pamiętają, jak były ubrane; mężczyźni pamiętają, jak były ubrane inne kobiety. Kobiety pamiętają, co jadły; mężczyźni pamiętają, ile wypili. Kobiety pamiętają, kto był na przyjęciu; mężczyźni pamiętają, kto z kim wyszedł.
Gdy kobieta podchodzi do szafy i mówi: "Nie mam co na siebie włożyć", ma na myśli: "Nie mam nic nowego do włożenia".
Kiedy do szafy podchodzi mężczyzna i mówi: "Nie mam co na siebie włożyć" w rzeczywistości chce powiedzieć: "Nie mam nic czystego do włożenia".
Gdy kobieta wychodzi z łazienki, zadaje pytanie: "Jak wyglądam?" Gdy wychodzi mężczyzna, mówi: "Nie wchodziłbym tam na twoim miejscu".
Kiedy kobieta ma kłopoty, podnosi słuchawkę i dzwoni do przyjaciółki.
Kiedy kłopoty ma mężczyzna, podnosi słuchawkę i dzwoni do agencji WESOŁE MASAŻYSTKI.

MY MÓWIMY, A ONI NIE SŁUCHAJĄ

Mężczyźni nie słuchają. I dlatego rosną im w uszach włosy. To coś w rodzaju naturalnych zatyczek.
Kobieta bardzo chciałaby usłyszeć, jak mężczyzna mówi dwa słowa: "Nie wiem".
E.T. nie mógł być rodzaju męskiego... dzwonił do domu.

MĘŻCZYŹNI I UCZUCIA

Mężczyźni robią dużo wrzasku. Tyle że nie pamiętają, dlaczego wrzeszczeli, gdy już wytrzeźwieją.
Nie daj się zwodzić mężczyźnie, który mówi o swoich uczuciach. Znajdź sobie takiego, który okazuje uczucia w staroświecki sposób - kupując ci prezenty.
Kobiety płaczą na ślubach, bo są romantyczne. Mężczyźni płaczą, bo są pijani.
Mężczyzna płacze na pogrzebie nie dlatego, że zmarły znaczył dla niego bardzo dużo, ale dlatego, że był mu winien bardzo dużo.


Poradnik dla przyszłych żon cz.1

Poradnik dla przyszłych żon - z dawką sarkazmu usmiech


KIEROWANIE OSOBNIKAMI PŁCI MĘSKIEJ
czyli
MAPA, KTÓRĄ ŁATWO ZŁOŻYĆ

Mężczyźni rodzą się z umiejętnością składania map, ale złożenie ręcznika, serwetki czy prześcieradła absolutnie przerasta ich możliwości.
Mężczyźni odczuwają stałą potrzebę naprawiania. Jeśli nie chcesz, by mężczyzna zaczął coś reperować, musisz mu zapłacić. Wiesz, to tak jak z malarzami... Mężczyźni nie znoszą wzywać fachowców. Jeśli mężczyzna oświadcza: "Zamierzam to naprawić, choćby mnie miało zabić", jedyne, co możesz zrobić, to go zastrzelić.
Mężczyźni nie powinni mieć dzieci. Jeśli czegoś nie mogą wykorzystać do jeżdżenia, picia lub popisywania się przed znajomymi, w ogóle się tym nie zajmują.
Kiedy mężczyzna się nudzi, zawsze stosuje tę samą trzystopniową kurację: seks, alkohol i seks. W tej kolejności.
Mężczyźni potrzebują zachęty do wykonywania tego, co dyktuje zdrowy rozsądek.

MĘŻCZYŹNI I KOBIETY

Związki uczuciowe między kobietą a mężczyzną przeważnie przypominają wodę "Mazowszankę". Po dwóch minutach ty jesteś nie zmącona, a z niego uchodzi gaz.
Nigdy nie bierz ślubu w takie święta jak Boże Narodzenie czy własne urodziny. W przeciwnym razie twój mąż zamiast o jednym będzie zapominał o dwóch prezentach.
Nie pozwól mężczyźnie, by sam wybierał pierścionek zaręczynowy. Popełni głupstwo i kupi taki, na jaki go stać. Nie wychodź za mężczyznę, który nazywa przyjęcie zaręczynowe ostatnią wieczerzą.

ZMIENIANIE MĘŻCZYZNY

Mężczyźni nie poddają się tresurze. Możesz próbować, ale to tak jak bicie piany. Na moment zastygają, a potem wracają do starej postaci.
Zmienianie mężczyzny jest jak rozmienianie banknotu na drobne... to, co dostajesz, wydaje się mniej warte od tego, co miałaś poprzednio.

Nie można zmienić mężczyzny.
A gdyby nawet ci się udało,
jedyną osobą, która to doceni,
będzie jego następna żona.

I w Paryżu nie zrobią z owsa ryżu. A osioł nigdy nie zamieni się w ogiera. Mężczyźni się nie zmieniają. Kiedy znajdziesz mężczyznę, którego możesz urabiać jak glinę, zazwyczaj wygląda jak Gargamel.

MĘŻCZYŹNI I SEKS

Kobiecie wystarczy spojrzeć na mężczyznę, by wiedzieć, że chodzi mu o seks. A to z tej przyczyny, że zawsze kiedy kobieta patrzy na mężczyznę, jemu chodzi o seks. Mężczyźni mają wiele zahamowań seksualnych, więc nic dziwnego, że podczas polowań powodują wypadki. Zaczynają strzelać zanim podejdzie zwierzyna.
Mężczyźni uprawiają seks w taki sam sposób, jak prowadzą samochód - zawsze się spieszą i odjeżdżają, zanim jesteś gotowa. Jedynym sposobem na to, aby mężczyzna spróbował czegoś nowego w łóżku jest zaproszenie przyjaciółki.
Naukowcy twierdzą, że orgazmy doprowadzą w końcu do wyginięcia osobników rodzaju męskiego; mężczyźni mogą mieć określoną ich liczbę, po czym umierają. I dlatego kobiety udają orgazm. Nie przyzwyczajaj się do udawania orgazmu... chociaż kilka razy warto przesadzić.
Mężczyźni nie mogą udawać orgazmu. I dlatego udają przywiązanie.

MĘŻCZYŹNI I SAMOCHODY

Mężczyźni są jak alarm samochodowy. Robią dużo hałasu, a nikt tego nie słucha.
Starsi panowie są jak stare samochody: zniszczona karoseria, obluzowany zderzak i opadająca maska. Mężczyzna nie zatrzyma się i nie zapyta o drogę, ponieważ jazda samochodem zbyt przypomina mu uprawianie seksu: nie może się zatrzymać, dopóki nie dojedzie do celu. Nauczyli się tego od swoich ojców. Kiedy chłopiec pyta ojca, jak się dokądś dostać, słyszy odpowiedź: "zebyowiesz się, gdy tam dojedziemy".

DLACZEGO MĘŻCZYŹNI NIE ZNOSZĄ CHODZIĆ DO SKLEPU

Mężczyźni nie dbają o elegancję. Jeśli mężczyzna wygląda tak, jakby przed chwilą wyszedł z domu mody, to znaczy, że ubrała go kobieta.
Kobieta ubiera się dla innych kobiet, ponieważ z nimi konkuruje.
Jeśli mężczyzna ubiera się dla innych mężczyzn, prawdopodobnie konkuruje z tobą o mężczyznę.
Jeśli w centrum handlowym mężczyzna gdzieś się zawieruszy, to albo poszedł coś zjeść, albo ogląda telewizję, albo się kręci w pobliżu damskiej przymierzalni. Tylko jedno mogłoby zachęcić mężczyzn do robienia zakupów: szklane drzwi w przymierzalniach dla kobiet.
Gdy mężczyźni kupują sobie ubranie, zawsze biorą pierwsze, które znośnie wygląda. W podobny sposób wybierają kobietę.
Mężczyźni nie rozumieją kobiet chodzących do sklepu tylko po to, by popatrzeć na rzeczy, na które ich nie stać, i wyobrazić sobie jak by to było, gdyby je miały.
Co za problem? Przecież z tego samego powodu mężczyźni chodzą do barów z damską obsługą w strojach topless. Mężczyźni nie pojmują, dlaczego kobiety muszą kupować wszystko w pełnych zestawach. Według nich to tak, jakby wybrać się po oponę, a wrócić z nowym samochodem. Dla kobiet dodatki są ubraniem. Dla mężczyzn to po prostu rupiecie. Cdn.


Dekalog dobrej żony.

PO PIERWSZE:
 Ciesz się, ze w ogóle ktoś cię zechciał.

PO DRUGIE:
 Nie myśl, że jak już cię zechciał, to możesz przytyć
 20 kg i łazić po domu jak łazęga.

PO TRZECIE:
 Daj mężowi trochę luzu. I tak jest w szoku, ze ożenił
 się właśnie z Tobą.
 Trochę to potrwa. Jeszcze jakiś czas będzie się
 upewniał czy wybrał dobrze...

PO CZWARTE:
 Pamiętaj, piwem mąż się nie zatruje.

PO PIĄTE:
 Nie wypytuj go stale, gdzie był i co robił, próbuj
 sama dedukować.
 Nawet nie masz pojęcia, jak takie pytania irytują.

PO SZÓSTE:
 Uważaj żeby zupa nie była za słona za często.

PO SIÓDME:
 Jak zobaczysz szminkę na ustach lubego, nie wydzieraj się  
 niepotrzebnie, może ratował komuś życie metoda usta-usta.

PO ÓSME:
 Wyrzuć wszystkie kolorowe czasopisma. Tyle w nich
 mądrości ile w głowie przeciętnej kobiety - niewiele.

PO DZIEWIĄTE:
 Nie łap męża na ciążę, bo możesz się przeliczyć.

PO DZIESIĄTE:
 Wyskocz czasem do dobrego klubu nocnego, popatrz na   
 lepsze od siebie.
 Uczyć  trzeba się cale życie.


Zabawy z ...

Sex ...
... jest nie tylko ekscytujący,
bywa też zabawny.

Czy wiesz ile głupich wpadek zdarzyło się po wprowadzeniu w życie
kilku udoskonalonych metod z filmu "9 i 1/2 tygodnia"?

A oto,czym zakończyło się wprowadzenie w życie słynnej sceny z lodówką.

Oglądaliśmy "9 i 1/2" na wideo,późnym wieczorem - wspomina Ewa.
Nagle uświadomiliśmy sobie, że oboje zapragnęliśmy tego samego.
Bartek przyniósł z kuchni miód i rozpoczął się cały rytuał.
Leżałam na stole,Bartek powolutku smarował moją skórę,smarował i zlizywał.
Przyglądał się jak miód zastyga na moim ciele,tworząc szklistą powłokę.
Było kosmicznie, z każdą chwilą podniecenie w nas wzrastało,aż doszło do zenitu.
Kochaliśmy się szaleńczo,później leżeliśmy przytuleni, wtuleni w siebie, szczęśliwi.
Ale później zaczął się cyrk.Kiedy próbowaliśmy się od siebie odsunąć,okazało się,
że nasze włosy łonowe posklejały się od miodu w jedną słodka masę,splątaną jak węzeł gordyjski!
Przy każdej próbie odsunięcia bolało,jakby ktoś nas skalpował.
Na początku było to zabawne,ale po dziesięciu minutach przestało nas śmieszyć.
Skończyło się tym, że wyrzuciliśmy kwiaty z wazonu i oblaliśmy się zimną wodą, żeby się od siebie odkleić.
Na dokładkę Bartek zlizał ze mnie dużo miodu,mdliło go przez całą noc i musiałam parzyć mu miętę.  


Kolejnym filmem, z którego czerpano erotyczne inspiracje,jest "Nagi instynkt".
Kolejnym śmiałkom radzę jednak darować sobie pomysły ze szpikulcem do lodu.
Za to sam lód okazał się dość oryginalnym dopełnieniem szaleńczej nocy.

A oto wspomnienia.
  
Zachciało się nam eksperymentów-śmieje się Jacek.
Najpierw jeździłem kostką lodu po dekolcie Kasi,
potem ją delikatnie rozebrałem i zaniosłem na łóżko.
Lód stał w kubełku obok,a gdy pierwsza kostka stopniała na jej skórze,
wziąłem następną i następną. Widziałem, że Kasia jest coraz bardziej pobudzona,
miała co prawda gęsią skórkę, ale nie protestowała.
Zacząłem pieścić kawałkiem lodu jej najintymniejsze miejsca.
Nagle Kasia pisnęła i zerwała się z łóżka jak oszalała.
Zaczęła skakać po pokoju odstawiając jakiś dziki taniec i piszcząc jakby zobaczyła mysz.
Myślałem,że dostała jakiegoś ataku!Próbowałem ją łapać,
chciałem ją pomóc,ale ona mi się wyrywała.
W końcu golusieńka usiadła na podłodze i zaczęła trząść się z zimna i ze śmiechu.
Okazało się,że w zapale wsadziłem jej kostkę lodu do środka i że to wcale nie było przyjemne.
Trzęsła się z zimna jak barani ogon,więc zapakowałem ją do wanny z gorącą wodą i tak zakończyliśmy eksperymenty z lodem.  


Kolejnym pomysłem na urozmaicenie wspólnych nocy jest używanie przeróżnych owoców.
Podobno specjalnością jednego z weneckich domów publicznych były wiśnie w bitej śmietanie
podawane w pochwach siedemnastoletnich dziewic.
Włosi - naród błyskotliwy,ale my nie gęsi i jak się okazało własne pomysły też mamy.

To były wisienki - wspomina Beata.W dodatku konfitura mojej babci,taka do herbaty.
Stała w szafce i się marnowała bo ja nie lubię wiśni,ale Krzysztof za nimi przepada.
Pewnej nocy stwierdził,że musi spróbować jak będą mu smakowały,że się tak wyrażę ze mnie.
Obłożył mnie tymi wisienkami jak tort i konsumował pomrukując z zachwytu.
Miałam je wszędzie,cała się lepiłam od soku to było nawet przyjemne.
Skończyliśmy bardziej konwencjonalnie, czyli po prostu kochając się.
Następnego dnia w pracy poczułam jakieś dziwne pieczenie między udami.
Pobiegłam do łazienki i odkryłam,że na moich koronkowych figach są plamy z wiśniowego soku
Krzysztof zapomniał o jednej wisience...Co ja się namęczyłam,żeby ją wyciągnąć,
to ludzkie pojęcie przechodzi.Zadzwoniłam do Krzysztofa i najsłodszym z głosików powiedziałam:
"Misiu, chyba zapomniałeś o jednej wisience".Do dzisiaj na widok słoika wiśniowych konfitur
rumienimy się jak para zawstydzonych dzieciaków. 

   
       
  
Historie te,są jak najbardziej prawdziwe,
ale ze względów oczywistych,
imiona wspominających zostały zmienione.
Jeżeli chcielibyście podzielić się,
równie zabawnymi wspomnieniami
ze swoich igraszek miłosnych,to napiszcie do mnie.